ENG:// After quick breakfast we went to the first place of our research - Edolo.
The purpose of our study was the river Oglio.
During the classes, we had the opportunity to learn processes and equipment used to test the water and organisms living in it.
We were divided into four groups, which consisted of people from each country participating in the project.
Our first task was to study macrobentos - we had to take a sample, classify species and prepare a report. We could also see the selected species under the microscope.
After the lunch break, we proceeded to the rest of our work.
The second task was to study the water physically and chemically - we measured the flow velocity (from a distance of about 10 m we threw a small ball and measured the time it would reach the end line), pH, temperature, oxygen content, longitudinal profile of the river (one person with the pair had to go into the water and move forward for a distance of one foot, dip the previously prepared measuring stick and give the result to the partner) and take samples of water for analysis in the laboratory.
After an exhausting day full of amazing activities, we came back with a cheerful bus to the hotel.
During the trip we had the opportunity to get to know better each other
PL:// Po szybkim śniadaniu wyruszyliśmy do pierwszego miejsca naszych badań - Edolo.
Jest to malownicza miejscowość, przez którą przepływa rzeka Oglio - nasz dzisiejszy cel.
Podczas zajęć mieliśmy okazję poznać szereg procesów i urządzeń wykorzystywanych do badania wody i organizmów w niej żyjących.
Zostaliśmy podzieleni na cztery grupy, w których skład wchodziły osoby z każdego kraju biorącego udział w projekcie.
Pierwszym naszym zadaniem było badanie makrobezkręgowców bentosowych - musieliśmy pobrać próbkę, sklasyfikować gatunki i sporządzić sprawozdanie. Mogliśmy również obejrzeć wybrany gatunek pod mikroskopem.
Po przerwie na lunch przystąpiliśmy do dalszej części naszej pracy.
Drugim zadaniem było badanie wody pod względem fizyko-chemicznym - mierzyliśmy prędkość przepływu ( z odległości ok. 10 m rzucaliśmy małą piłeczkę i mierzyliśmy czas, w którym przypłynie do linii końcowej), pH, temperaturę, zawartość tlenu, profil podłużny rzeki (jedna osoba z pary musiała wejść do wody i ruszając do przodu w odległości jednej stopy zanurzyć przygotowany wcześniej kij z miarką i podawać wynik partnerowi) i pobieraliśmy próbki wody do analizy w laboratorium.
Po wyczerpującym dniu, pełnym wrażeń, wróciliśmy wesołym autobusem do hotelu.
Podczas podróży mieliśmy okazję na bliższe poznanie naszych kolegów z innych krajów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz